W tych wierszach oprócz zdań są znaki, które Marcin Zegadło pozostawia „na wypadek gdyby…”. Gdyby było po utracie, po rozstaniu, po życiu. Każdy wiersz jest sceną z dzisiaj, każdy kończy się śmiercią, pomiędzy słowami. Puenty – jak druga strona lornetki – oddalają obraz, tworząc ostateczny dystans. To dla mnie istota poezji – poezji „w mojej […]
Diarysta zawsze jest w drodze. Uparcie dąży do celu, ale często zatrzymuje się, jakby sprawdzając, czy kierunek, który obrał, jest na pewno właściwy. Rytm jego narracji, powiedziałbym za Paulem Valérym, jest rytmem marszu. Kiedy kończy się marsz, wędrówka powinna osiągnąć kres. Ale w dokumentach życia osobistego rzadko kiedy zdarza się pointa. Dlatego zapiski, notatki, listy, […]
Poemat, który syntezuje formuła „Wyrok na mnie już zapadł”, to najstarszy znany wiersz Rafała Wojaczka. Datowany jest na 1964 rok, zatem poeta, którego „nieśmiertelność miała być krótka, ale pewna”, ukończył go mając 19 lat. Należy jednak przyjąć, że inicjalne utwory powstawały nieco wcześniej: po maturze (w liście do Stefanii Cisek przyszły autor Sezonu deklarował: „Przypuszczam, […]
W debiutanckim tomie Adriana Korlackiego „Ćwiczenia na długich czasach” to właśnie wykształcona świadomość odrębności zgłębianego języka, a zarazem pokora wobec jego koniec końców niezgłębionej natury i rozlicznych struktur, grają pierwsze skrzypce. Jest bowiem Korlacki w swoich nowych wierszach równie zanurzony w literackiej tradycji, co do niej zdystansowany, równie obyty w bogactwie rozmaitych dykcji, lecz świadomie […]
Wiersze z tomu Lallen Tomasza Hrynacza jawią się jako semantyczne przesunięcia w pola, gdzie panuje chaosmos komunikacyjnego szumu, coraz bardziej anonimowego, a przez to coraz bardziej pospólnego – jako polifonia bezładu świata i naszych nieustannych z nim potyczek. Nie wiadomo już, kto jest nadawcą, a kto odbiorcą. Role się niejako same znoszą i przez to […]