W okresie powojennym w rodzimych środowiskach naukowych utrwaliło się przekonanie, że psychoanaliza była u nas zjawiskiem marginalnym i nigdy nie zakorzeniła się głębiej w polskim życiu umysłowym. Nikt jednak nie przeprowadził poważniejszych badań dotyczących roli, jaką psychoanalitycy z ziem polskich okresu zaborów odegrali w rodzącym się ruchu psychoanalitycznym w Wiedniu i w Zurychu, oraz tego, jak wyglądała recepcja teorii Freuda i Junga w rodzimych środowiskach inteligenckich w tym czasie.
Tymczasem rola ta była niezwykle znacząca. Takie postaci, jak Ludwik Jekels, Herman Nunberg, Eugenia Sokolnicka, Helena Deutsch, Jan Nelken, Ludwika Karpińska, Tola Rank i inni, zaliczają się dzisiaj do awangardy tego ruchu. Wielu z nich działało zarazem w polskich środowiskach lekarskich, w których zainteresowanie psychoanalizą było niezwykle żywe. Występowali oni regularnie na zjazdach, wygłaszali wykłady, publikowali w polskich czasopismach lekarskich i filozoficznych artykuły o różnych aspektach teorii psychoanalitycznych. Pojawiła się pierwsza książka o teorii Freuda autorstwa Jekelsa i kilka przekładów jego prac. Niemal wszyscy polscy psychoanalitycy tego okresu pochodzili z zasymilowanych rodzin żydowskich, silnie związanych z polską kulturą. Pozwala to autorowi tej książki rzucić nowe światło na procesy asymilacyjne wśród Żydów zamieszkujących ziemie polskie w tym czasie.
Zafascynowany psychoanalizą był również Karol Irzykowski, który napisał u nas bodaj najlepszy artykuł na jej temat w tym czasie. Był on zarazem autorem powieści Pałuba, w której można dopatrzyć się szeregu zdumiewających pokrewieństw z Objaśnianiem marzeń sennych. Teorią Freuda interesowali się również filozofowie i psycholodzy skupieni wokół Kazimierza Twardowskiego we Lwowie, zaś w redagowanym przez niego „Ruchu Filozoficznym” ukazało się szereg entuzjastycznych artykułów na jej temat. Terapii psychoanalitycznej został w 1912 roku poddany przez Karola de Beauraina Witkacy, bodaj pierwszy pisarz w literaturze światowej, który przeszedł przez to osobliwe doświadczenie.
Książka jest pierwszą próbą całościowego spojrzenia na początki ruchu psychoanalitycznego na ziemiach polskich w latach 1900–1918. Narodziny i rozwój ruchu autor ujmuje w szerszym, społeczno-kulturowym kontekście, widząc w nim jeden z najbardziej wymownych przejawów rodzących się w społecznościach Europy Środkowej tendencji modernizacyjnych.
W naszych środowiskach naukowych dominuje pogląd, jakoby wpływ psychoanalizy na polską naukę i literaturę w okresie międzywojnia zaznaczył się bardzo słabo. W książce tej wykazuję, że jest to typowy przesąd, utrzymujący się po dziś dzień siłą inercji, którego podstawą był brak solidnych badań w tym zakresie. Omawiam w niej szereg interesujących artykułów i książek autorów inspirujących się teoriami Freuda i Adlera, opublikowanych w latach 1918–1939. O wielu z tych prac nikt do tej pory nie pisał – jak m.in. o rozprawach Bornsztajna, Bychowskiego i Bilikiewicza o kobiecej seksualności, artykule Bychowskiego o antysemityzmie i o jego książce Metaphysik und Schizophrenie czy o artykułach Mateckiego o pacjentach-chasydach i freudowskim pojęciu popędu śmierci. Inne prace, znane już polskiemu czytelnikowi z rozpraw Bartłomieja Dobroczyńskiego czy Leny Magnone, zostały poddane daleko idącej reinterpretacji. Omawiając dorobek czołowych rodzimych przedstawicieli nurtu w psychiatrii i psychoterapii, pedagogice i literaturoznawstwie, gdzie zaznaczył się on najwyraźniej, wskazuję na istotną rolę, jaką odegrały w nim inspiracje psychoanalityczne. Kładę w książce nacisk na podejmowane przez zwolenników nurtu roszczenia emancypacyjne w odniesieniu do tradycyjnych form społecznego samorozumienia. Wskazuję na rysujące się w ich pracach nowe podejście do kwestii związanych z seksualnością, do przejawów popędu agresji w postaci ksenofobii i antysemityzmu, na promowanie nowatorskich, mniej represyjnych niż tradycyjne, modeli wychowania dzieci, na nowe modele interpretacji dzieł literackich itp. Jakkolwiek we wszystkich wspomnianych dyscyplinach naukowych nurt psychoanalityczny nie był dominujący, to jednak wyraźnie zaznaczył w nich swoją obecność. Teoriami Freuda, Adlera i Junga inspirowali się u nas głównie badacze i lekarze pochodzenia żydowskiego, niestety niemal wszyscy z nich zostali wymordowani w czasach Zagłady. Nielicznym tylko udało się wyemigrować (Bychowski, Segal) lub szczęśliwie ocaleć (Markuszewicz, Bornsztajn). W rezultacie od 1945 roku nurt psychoanalityczny przestał istnieć w naszej nauce i w praktyce klinicznej aż po lata 60. Omawiając i interpretując w książce najciekawsze rozprawy czołowych przedstawicieli nurtu, wykazuję, jak dalece są one w wielu aspektach aktualne. Wychodzą w zdumiewający sposób naprzeciw problemom czasu dzisiejszego, stanowiąc dla nas często prawdziwe wyzwanie. Odczytując je dzisiaj na nowo, ma się nieodparte wrażenie, że obcuje się z żywą, przemawiającą wieloma głosami tradycją.
O książce "Psychoanaliza - ziemia obiecana, cz. I i II"
Paul Ricoeur uważał, że największym wyzwaniem, jakie Freud postawił przed filozofią współczesną, było pojęcie nieświadomego. Podważało ono bowiem dominujące w niej do tej pory utożsamianie całej sfery ludzkiej psychiki ze świadomością. Początkowo w nieświadomym upatrywano siedlisko wypartych „przedstawień popędowych” o charakterze irracjonalnym. Później jednak, pod wpływem uznania przez Claude’a Lévi-Straussa, że aprioryczne formy rozumu, zgodnie z którymi człowiek jako uczestnik kultury porządkuje obraz świata i nadaje mu jakieś znaczenie, są przez niego nieuświadamiane, zaczęto widzieć w nieświadomym paradygmat tego, co językowe. Tak odczytał je później w swojej wersji psychoanalizy Jacques Lacan, a za nim Jacques Derrida, Julia Kristeva i inni. W esejach, które złożyły się na tę książkę, pokazuję, jak dalece nieświadome w ujęciu Freuda oraz inne kluczowe pojęcia jego teorii mogą stanowić owocny punkt wyjścia w krytycznej analizie współczesnych zjawisk kulturowych. Piszę o patologiach związanych z rosnącym wpływem świata Internetu, o reakcji światowych społeczeństw na pandemię koronawirusa, rozważam fenomeny lęku patologicznego i metafizycznego. Wskazuję też na nowatorskie elementy zawarte we Freudowskiej koncepcji seksualności oraz kreślę szeroką panoramę oddziaływania psychoanalizy na różne nurty filozofii współczesnej. Jakkolwiek w psychoanalizie praktykowanej jako forma terapii od czasów Freuda dużo się zmieniło, to nadal w wielu swych teoretycznych aspektach jest ona źródłem inspiracji dla filozofów, badaczy humanistów i pisarzy.
O książce "Rozum i nieświadome. Filozoficzne eseje o psychoanalizie"
Paweł Dybel, profesor w Instytucie Filozofii i Socjologii PAN, stypendysta Fundacji Alexandra von Humboldta, DAAD, DFG, The Mellon Foundation i innych. Prowadził wykłady i seminaria na uniwersytetach w Bremie, Berlinie, Londynie i Buffalo. Członek międzynarodowej Rady Naukowej Sigmund Freud Institut we Frankfurcie nad Menem. Trzykrotnie nominowany do Nagrody im. J. Długosza. Główne pola badawcze: hermeneutyka, fenomenologia, antropologia filozoficzna, poststrukturalizm, teoria psychoanalizy, teoria literatury. Publikacje (wybór): Granice rozumienia i interpretacji. O hermeneutyce H.G. Gadamera (Kraków 2004); Okruchy psychoanalizy (Kraków 2007), Dylematy demokracji (Kraków 2015); Psychoanalytische Brocken. Philosophische Essays (Würzburg 1916); Mesjasz, który odszedł. Bruno Schulz i psychoanaliza (Kraków 2017); Ziemscy, słowni cieleśni. O polskich poetach współczesnych (Mikołów 2019); Psychoanalysis – the Promised Land? (London, N.Y, Frankfurt am Main 2018); Nieświadome na scenie. Witkacy i psychoanaliza (Kraków 2020); Rozum i nieświadome. Filozoficzne eseje o psychoanalizie (Kraków 2020).