22.03.2024, godz. 18:00 – spotkanie wokół tomu „W kronice skóry… Recepcja twórczości Rafała Wojaczka w XXI wieku” (wyd. IM 2023).

Udział wezmą autorzy tekstów:

Romuald Cudak, Dariusz Pawelec, Maciej Melecki, Konrad Wojtyła (redaktor).

Prowadzenie: Krzysztof Siwczyk

 

Poemat, który syntezuje formuła „Wyrok na mnie już zapadł”, to najstarszy znany wiersz Rafała Wojaczka. Datowany jest na 1964 rok, zatem poeta, którego „nieśmiertelność miała być krótka, ale pewna”, ukończył go mając 19 lat. Należy jednak przyjąć, że inicjalne utwory powstawały nieco wcześniej: po maturze (w liście do Stefanii Cisek przyszły autor Sezonu deklarował: „Przypuszczam, że kiedyś uda mi się napisać książkę. Książkę o sobie. Książkę o innych. Nazwę ją wtedy: W poszukiwaniu samego siebie”), a najpewniej przed rozpoczęciem studiów filologicznych na Uniwersytecie Jagiellońskim. Na początku października 1963 roku Wojaczek już hardo oznajmia: „pozostaje –– wiersze pisać! Co zresztą robię z pewnymi osiągnięciami…”. To deklaracja częściowo zaskakująca, bowiem jak zauważał Wacław Tkaczuk, „trzeba uznać, przynajmniej z edytorskiego punktu widzenia, że w poezji (i z poezji) Wojaczka juwenilia w ogóle się nie zachowały. Być może zatem nie istniały?”. Fakt, żaden z tych wierszy nie został dotąd ujawniony, choć takowe zapewne były. Z relacji Jerzego Kronholda wynika bowiem, że w 1963 roku Wojaczek wziął udział w turnieju jednego wiersza prezentując utwór o Tomaszu Mannie i usilnie zabiegał o debiut na łamach „Życia Literackiego”, gdzie pocztę prowadziła Wisława Szymborska. To od niej zresztą młody autor z Mikołowa miał otrzymać słowa zachęty, by pisać dalej. (…)

W 2023 roku minęło 60 lat, od kiedy Wojaczek – wybierając najbardziej stromą grań – zaczął ekstremalną wspinaczkę na literacki Parnas. Niewiele wcześniej, bo w maju 2021 roku, przypadała 50. rocznica jego samobójczej śmierci i 20-lecie wydania kanonicznej dla recepcji tej twórczości monografii – Który jest. Rafał Wojaczek w oczach przyjaciół, krytyków i badaczy pod redakcją Romualda Cudaka i Macieja Meleckiego prezentującej najważniejsze teksty, które od momentu spektakularnego debiutu w „Poezji” o autorze Innej bajki napisano. 

Uznając Który jest… za pozycję wzorcową, antologia „W kronice skóry”. Recepcja twórczości Rafała Wojaczka w XXI wieku (czerpiąca pierwszy człon swego tytułu z pierwszej frazy wiersza Inny świat), jest jej kontynuacją: opiera się na podobnym koncepcie redaktorskim, jeśli chodzi o dobór tekstów istotnych dla zrozumienia istoty i wartości dzieła Wojaczka oraz reaktywuje tekstualny trójgłos. Jest też książką rocznicowo-wspomnieniową. Zarysowana powyżej 60-letnia perspektywa daje asumpt do koniecznych bilansów i podsumowań. Motywacje redaktora są tożsame z tymi, które przed laty towarzyszyły Cudakowi i Meleckiemu. Zebrane tu teksty, a jest ich ponad dwadzieścia, są wyrazem historii najnowszej recepcji twórczości Wojaczka rozumianej „jako dzieje odczytań (lektury) dzieła i jego dzieje przyjęcia przez publiczność literacką oraz dzieje cyrkulacji na rynku literackim”, pamiętając zrazu o tym, że „w przypadku autora Sanatorium odbiór dzieła [wciąż – dop. K.W.] miesza się […] ze stosunkiem publiczności do samego poety, [tak] że trudno niekiedy oddzielić te zawęźlające się składniki”. Na układ tomu „W kronice skóry” – wzorem monografii Cudaka i Meleckiego – składają się trzy moduły: „ W oczach przyjaciół”, „W oczach krytyków” i „W oczach badaczy” oraz korespondujące z tematem przewodnim tego trójgłosu teksty, spośród których największą reprezentację stanowią eseje, szkice i rozprawy naukowe napisane w latach 2001-2023. Całość dopełniają wspomnienia, wywiady oraz interpretacje poszczególnych wierszy, jak też marginalizowanej dotąd prozy Wojaczka. Kilka z pomieszczonych tu opracowań i wypowiedzi krytycznych zostało napisanych z myślą o tej książce, otwierając zarazem kolejny etap recepcji dzieła. 

W Kronice skóry”, podobnie jak Który jest…, systematyzuje „charakterystyczne sposoby lektury”, odsłania dzieje tej twórczości na tle historii i teorii literatury, głównie w jej najnowszej odsłonie. Nie chodzi już o to, by przez pryzmat „wszystkich odmian wypowiedzi” odwzorować układ odniesień intertekstualnych, kulturowych, czy historycznych, które mają pomóc w zrozumieniu „fenomenu i twórczości”. To przede wszystkim egzemplifikacja zmienności dyskursów i kojarzonych z nimi problematów, wykorzystujących nowe kategorie, narzędzia i perspektywy, dzięki którym możliwe są kolejne interpretacje, jak też holistyczny (wciąż jednak ryzykowny) opis dzieła. W perspektywie odbioru pomieszczone tu teksty mają również „charakter znakowy”, uwzględniając zaś kolejne aspekty lektury i recepcji, są zarazem ich „świadectwem i przejawem”.

Całościowa rekonstrukcja recepcji twórczości poetyckiej i prozatorskiej Wojaczka z powodu niesłabnącej dynamiki kolejnych odczytań jest trudna, gdyż podlega nieustannemu procesowi dezaktualizacji, z drugiej zaś konieczna: chcąc nakreślić obszary dotąd nieeksplorowane i takie, do których badacze zmuszeni są powracać, niezbędny jest „nowy” katalog komentarzy i tekstów krytycznych determinujących kolejne odczytania. Taka idea towarzyszy wydaniu „W kronice skóry”.

Konrad Wojtyła

fragment Wstępu