16.12.2022, godz. 18:00 – spotkanie wokół tomów wierszy: Marcin Bies „mimo Boga” (wyd. IM, 2022) i Bogdan Prejs „lękopisy dla kotanki” (wyd. IM, 2022).

Prowadzenie: KONRAD WOJTYŁA

 

Wulgaryzmy są tu jak paciorki różańca. A bluzg objawia się przede wszystkim jako bluźnierstwo. To znak, że idzie o wiarę, tę najprawdziwszą z prawdziwych. Tam bowiem, gdzie nie ma blasfemii, nie ma i rzeczywistej wiary, nie ma rzeczywistej świętości. Tyle że w przypadku poezji Marcina Biesa jest to sacrum z samego dna bytu, który tym samym - boleśnie i wyzywająco - ukazuje się jako przemożny, wręcz imperialny anus mundi, odbyt świata. I w obrębie którego kult nie spełnia się w kapliczkach, lecz w przygodnych szaletach. I nie w pobożnych rytuałach, lecz w defekacji i oddawaniu moczu. Jest to zarazem kult nawiedzony polskością, łzawą i maryjną, zgrzebną i paranoiczną, obrzydliwą jak liszaj. No i oczywiście romantyczną i mesjańską. Poezja Biesa, i owszem, poniża ją i wyszydza, próbuje ją wynicować i zetrzeć na proch. Ale to przecież dowód, że nie może się bez niej obejść, więc bezczelnie i paradoksalnie ją także, wraz z rodzimym katolicyzmem, wynosi na swe bluźniercze ołtarze: niczym ofiarne ścierwo.

Zbigniew Mikołejko

 

Kto mieszka z kotem, ten do niego mówi. Często kwęka, marudzi albo wzdycha nad losem, relacjonuje wydarzenia i uświadamia sobie, że fraszką jest los człowieka. Coś nie wychodzi, czegoś nie warto, czegoś nie wiadomo. Ale może też puszczać kotu płyty, a kot(a) odwraca łebek o 60 stopni jak płomykówka. Kto zna ten rodzaj porozumienia, ten się tu zapewne odnajdzie.

Olga Drenda

Drogi podróżny Czytelniku, jeśli zapytasz, czym jest „lękopis” i kim jest „kotanka”, chętnie odpowiem: najnowsza książka poetycka Bogdana Prejsa jest do bólu rzetelnym, a zarazem skrajnie subiektywnym raportem z rzeczywistości przedstawionej, na której multiplikacje każdy z nas zgadza się i jednocześnie nie zgadza. Dziennik, zapiski, notatki - z lęku i odwagi, z ironii i troski, z męskiej dumy i czułej uwagi, z wycofania i lęku, paradoksalnej odwagi i szczerości. Piękna, mądra i potrzebna książka, będąca jednako lustrem, jak soczewką.

Marta Podgórnik

Wiersze tworzące cykl „lękopisów” to skondensowana, gęsta i ciemna wizja świata, w którym „z telewizora wylewa się faszyzm i słodki odór szamba patriotyzmu”, a „kościół myśli o fuzji z orlenem”. Prejs znalazł sposób na to, by wyrazić „swój bunt widzenia”, choć „czasami chce się mniej. na przykład karabinu na bruku ulicy”, ale też na to, by po stwierdzeniu „tyle po nas, cośmy. głuchy i drwiący” dorzucić autoironicznie „nie ufaj nikomu po trzydziestce, lecz kochaj wszystkich po sześćdziesiątce”. Ten tom to udana próba uporania się z wezwaniami do „poezji zaangażowanej” - także przez aluzyjne, zgoła nienachalne nawiązania do Tuwima czy Borowskiego. Zaś między wersami przemyka się kotka imieniem Miła i jej obecność sprawia, że „słownik wyrazów nieznacznych” staje się książką znaczącą. A czym są „wyrazy nieznaczne”? Poczytajcie!

Leszek Szaruga

 

 

MARCIN BIES - ur. 1982 w Mikołowie. Autor zbiorów wierszy: Funkcje faktyczne (2010), Renowacja zbytków (2015), Wybór drozdów (2017), Żale Matki Boskiej pod słupem wysokiego napięcia (2020).

BOGDAN PREJS - ur. 1963, mieszka w Mikołowie. Autor kilku arkuszy poetyckich oraz tomów wierszy: „sms do ludożerców” (2009), „ce ha” (2012), „‘biernik” (2015), „objawy pierwotne” (2017), „Nic więcej” (2018) i „wanna na balkonie” (2020); wydał również parę innych książek (m. in. „Mały przechodnik po Górnym Śląsku”, „Dawno temu w Starych Tychach” i „Subkultury młodzieżowe. Bunt nie przemija”).